Wyobraźcie sobie, że mam taki schemat, że nieustająco coś czytam. Z racji powszechności internetu jest to zwykłe, bo wręcz oprócz domem nie mam z tym wielkiego dylematu. Czytam na przystankach, w tramwajach czy nawet w kolejkach w warzywniaku. Lubię to i prawie każdy co mnie zna wie, że dzięki temu mam za każdym razem coś do powiedzenia i to na każdy temat. W ostatnim czasie zaczytuję się w blogach i tu mogę jednego polecić http://zajrzyj.bydgoszcz.pl Może dopiero startuje, niemniej jednak jest tam boski przepis na lody śmietankowo-waniliowe.